Autor |
Wiadomość |
Mrs.Granade |
Wysłany: Śro 22:46, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
Cóż, mój sylwester był najgorszym sylwestrem EVER. Dziekuje za uwage. |
|
 |
Adeline. |
Wysłany: Śro 22:11, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
Bajzel mieliście niezły.
Podoba mi się o zdjęcie, gdzie ten szampan wybucha, takie wesołe jest. : |
|
 |
Strychnine |
|
 |
Strychnine |
Wysłany: Śro 21:23, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
U mnie się nie dało xD Zaraz wrzucę fotę xD |
|
 |
leniwiec |
Wysłany: Śro 21:22, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ja osobiście przegapiłam północ. |
|
 |
Nessa |
Wysłany: Śro 20:06, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ja spędziłam Sylwestra jak co roku sama, przed ekranem. I tyle Nawet nie poczułam, że to był Sylwek. Tylko miałam troche większą głupawke niż zwykle xD |
|
 |
Marvela |
Wysłany: Wto 20:50, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
A ja spędziłam go u kolegi, razem z 10 innych osób. Oglądaliśmy horrory, ONI grali w bingo (takie z alko, wiecie o co chodzi?)… Potem wyszliśmy na dwór, odpalaliśmy petardy, darliśmy mordki… I tak dalej.
W wyniku czego nadal jestem chora.
Yeah.
Zielonka, przestań!
Następnego Sylwestra robię u siebie… Bo się remont skończy? |
|
 |
spiżowyratler |
Wysłany: Nie 23:41, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
A to był najgorszy sylwester mojego życia, i ot to mój cały komentarz. |
|
 |
Strychnine |
Wysłany: Sob 19:41, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
Ja byłam u koleżanki. 8 osób było, upiliśmy się, tańczyliśmy disco sambę (lekcje tańca w szkole na coś się przydały), rozsypaliśmy konfetti po całym mieszkaniu, a potem Maćkowi szampan wybuchł w rękach, fabra z konfetti puściła i było zajebiście. Z podłogi w pokoju zeszło, ale z kanapy już nie xD Zdarłam gardło o północy i dzwoniłam do pijanego kolegi xD Było fajnie  |
|
 |
Adeline. |
Wysłany: Czw 18:01, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
Opowiadaj, a nie tak tajemniczo mówisz.
Obejrzałam po północy romansidło, komedię, przed 6 walczyłam z kupą Edwarda (Kotka mojego.) na mej kołdrze, a obudziłam się o 14. Ach, kocham spać. |
|
 |
leniwiec |
Wysłany: Czw 17:34, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
Dobra, jestem jednak zadowolona  |
|
 |
Adeline. |
Wysłany: Śro 23:49, 31 Gru 2008 Temat postu: |
|
Ja siedzę ładnie przy komputerze. Rodziców nie ma, a reszta ludzi z domu jest na dole u babci. Ach, i próbuję w piecu rozpalić, bez skutecznie. |
|
 |
leniwiec |
Wysłany: Śro 21:27, 31 Gru 2008 Temat postu: Sylwester, nanana |
|
Pochwalcie się, co robiłyście, gdy wytrzeźwiecie.
Ja właśnie czekam w swym zacnym mieszkaniu na faceta mego. I takiego oto dwuosobowego sylwestra mieć będę.
Ech. |
|
 |