Nasze elitarne forum - www.dookie.fora.pl

leniwiec

Gdy mi się przypomniał ten sen, właśnie o tym pomyślałam.
Smile

Adeline.

Dzisiejszy sen był bardzo dziwny.
Śniło mi się, że była zima. W sąsiedniej wiosce na stadionie, odbywała się jakaś świąteczna impreza. Byłam tam z Maarą i kuzynką. Jakaś rodzina sprzed jakiegoś targu dała nam psa, abyśy wzięły go na spacer, mimo iż nie bardzo nam się chciało. Idziemy więc z tym psem przez zaśnieżone ulice. Nagle na balkon jakiegoś zakładu karnego (w rzeczywistości jest tam jakiś sklep gdzie są piły, jakieś śrubokręty, etc.) wlazł jakiś facet i zaczął krzyczeć. 'To ja zabiłem J.. (Chyba jakąś dżesikę) i jej syna (

)'. No to my zaczęłyśmy uciekać. A ten facet za nami. Nagle trafiłam do swojego domu. Zajrzałam przez okno i widzę jak Marta walczy z tym facetem i rzuca się na niego z widłami.

Jeszcze się tam szamotali, aż w końcu udało się Marcie dotrzeć do domu.
Następnie, odbył się pogrzeb i to były jakby wydarzenia sprzed roku. Przez jakiś las niesiono trumnę z tą Dżesiką, a za nią nieśli trumnę z tym gościem. Ten morderca nagle wyskoczył z tej trumny. A dalej nie mam pojęcia co było.
Jeszcze potem siedziałam z tym mordercą w piwnicy, która była tak ładnie świątecznie udekorowana i jediśmy ciastka, których ciągle przybywało.

A ja chyba wcale nie wiedziałam, że to ona zabił tą babę i to dziecko.

Potem się obudziłam. I jak można to interpretować?

spiżowyratler

A mi się śniło że jechałam na motorze, nie wiem z kim, i po bokach ulicy siedzieli jacyś hipisi i darli się w moją stronę 'peace!' ...

leniwiec

A mi się nic nie śniło.

Strychnine

Mi się śnią ostatnio same głupoty, ale po obudzeniu ich nie pamiętam.

Mrs.Granade

Mi sie snilo ostatnio,ze wchodze do jakiegos sklepu typu empik i szukam GD (swiadoma podswiadomosc?) no i nic niema i musze juz wylazic gdy nagle dostrzegam cala polke zatytulowana "BJ & Stuff" i jest WSZYSTKO- wszystkie wywiady, koncerty, bihajnd de scensy. A jakies głupie cwele, z ktorymi bylam w tym sklepie mnie od tamtego miejsca odciagaly. I nic nie kupilam...to byl smutny sen. i z Bejotem mialam tez taki,ze lazilam po akropolu nie przypominajacym akropolu z jakas wielka grupa turystow a na poczatku lazl BJ. No i generalnie znalismy sie, troche gadalismy. I nagle wokol powyzej wspomnianego zaczely biegac jakies piecio, moze szescio latki i ciagle ich przybywalo. Mial straszliwie przerazona mine, ale meznie to znosil. Wiec ja zaczelam wrzeszczec podekscytowanym, cienkim glosem fanki kochanki "BILLIE JOE! BILLIE JOE!" a jego mina zmienila wyraz z przerazenia na dzika panike i zaczal zwiewac. Boze, nadal pamietal jak nieludzko szybko zapieprzal xDD I tak straszylam bj'a jeszcze kilka razy w tym snie Smile

leniwiec

Ty masz najdebilniejsze sny świata, wiesz?
Ja nie wiem. Mi się tam GD nie śni, a tej ciągle.
Razz

Mrs.Granade

leniwiec

Śniło mi się, że byłam w ciąży i miałam to powiedzieć swoim rodzicom.
Wspaniałe to było.

Adeline.

A mogę się dowiedzieć kim był ojciec?

leniwiec

Mój chłopak obecny.
Very Happy

May

łeee.

leniwiec

Sprawdziłam znaczenie takiego czegoś.
Czeka mnie powodzenie, o!

Strychnine

Śniło mi się dzisiaj coś dziwnego.

Szłam sobie jakąś ulicą w słoneczne popołudnie. Spacerowałam sobie beztrosko, gdy nagle zobaczyłam ogromny dom, stojący przy ulicy przecinającej się z tą, którą szłam. Poznałam ten dom. Widziałam go na zdjęciach i byłam przekonana, że to dom Armstrongów (wyglądał zupełnie inaczej niż na zdjęciach, ale sny są głupie). Skręciłam więc czym prędzej z coraz szybciej bijącym sercem w tę przecznicę, po czym prawie biegiem ruszyłam w stronę wejścia. Nie doszłam tam jednak, bo spojrzałam w lewo, w okna domu o numer wcześniejszego i znacznie uboższego. Było to właściwie jakaś zapuszczona rudera. I co ujrzałam? Wszystkich czworo Armstrongów przyglądających mi się z uwagą przez to właśnie okno. Pamiętam moje 'Oh, my God!', kiedy rzuciłam się na Billie'go. Wyniknęła jakaś rozmowa, w której zapytałam, czemu mieszkają w tej dziurze, a nie tam, gdzie myślałam. A Billie odparł tylko, że tam mieszka Ludacris (

). Zastanawiała mnie jeszcze jedna rzecz, a mianowicie całe okno mieszkania Armstrongów pozastawiane puszkami po piwie, ale nie dowiedziałam się, co to miało znaczyć, bo się obudziłam.

leniwiec

Ciekawe, kto to Ludacris.