Nasze elitarne forum - www.dookie.fora.pl

Jo

eee... i co z tego. Każdy był szczerbaty a ja tylko miałam ten problem szybciej z głowy. Ha ! Razz

A co do dzieci to też się zgadzam... wnerwiające to, to jakieś.

leniwiec

Nie szybciej, tylko w innym czasie!

Marvela

?

Znaczy, że ja jestem opóźniona w rozwoju zębów? Very Happy

Wyobrażacie sobie, że kiedyś będziecie mamusiami? Hahaha/

leniwiec

Ja sobie wyobrażałam, ale jak to to podrośnie.
Mam nadzieję, że jako tako odziedziczy po mnie gust muzyczny, bo nie chcę mieć pokemona czy jakiegoś techno lans bałnsa. Ja wiem, w końcu to moje dziecko by było, ale uznałabym to chyba za swego rodzaju porażkę Very Happy

Marvela

To ja powiem, że ja siebie w ogóle nie wyobrażam w roli mamusi.
Nienawidzę dzieci. Nie wiem jak mogłabym mówić takiemu czemuś co ma robić skoro sama robie (podobno...) zupełnie inaczej niż mi mówią. Szlag by mnie trafił.

Strychnine

Od dentystów do dzieci, no ja nie mogę xD

Dentystów się nie boję, bo moja Mutter jest dentystą xD
Generalnie co do fobii to ja boję się tylko:
- ciemności;
- wysokości, jeśli nie mam czego się złapać, bo jak mam, to nie;
- ruchomych schodów, ale z lenistwa i tak ich używam.

I tyle.

Co do dzieci, skoro już zeszło na ten temat xD
Mam ja te swoje 17,5 roku i już odkryłam w sobie instynkt macierzyński xD Kocham dzieci, szczególnie takie malutkie Smile

Chciałabym w przyszłości mieć co najmniej trójeczkę... Naprawdę, chciałabym, tylko jeszcze muszę dla nich ojca znaleźć xD

Marvela

Tylko porządnego, a nie jakieś byle co xD.

leniwiec

Conajmniej trójeczkę?
Łaaa.

Marvela

Ja ewentualnie adoptuję coś.
Najlepiej żeby nie gadało i uczyło się do późnej nocy. I głowy nie zawracało.

leniwiec

Nie chcę, żeby moje się uczyło do późnej nocy.
Wystarczy, że ja się męczę.

Marvela

To chcesz mieć kretyna w domu?

Strychnine

Ja łączę w sobie jedno i drugie. Nie jestem kretynem (druga średnia w klasie w niezłym liceum), a wcale do późna nie siedzę nad książkami. Teraz właściwie powinnam pisać esej z anglika i uczyć się chemii, ale jakoś mi się nie chce.

leniwiec

To, że nie siedzi do nocy, nie oznacza kretyństwa.
A ja powinnam się uczyć na spr z matmy i chemii.
Taa.

Marvela

To była metafora taka... Nieważne. Jak zwykle mnie nikt nie rozumie!

:hamster_cry: