Nasze elitarne forum - www.dookie.fora.pl

Marvela

Dojeżdżam do końca płyty. Zaraz się wypowiem.

Strychnine

Marvela

ja równiez.

Nessa

Ja przesłuchałam już 3 razy... ale no, nie powaliła mnie.
Podoba mi się 9 piosenek na 18 xD

Ale i tak ją kupię.

Strychnine

Zwrotka American Eulogy mi teraz brzmi trochę jak połączenie Deadbeat Holiday i Westbound Sign.

Mrs.Granade

*zatyka uszy dlonmi*

Marvela

Nie czytaj Gran.

Marvela

Przeboska. Dopracowana w każdym pieprzonym momencie.
Naprawdę cholernie się jej bałam, jak zobaczyłam okładkę, potem ten soundtrack z greenday.com …. Ale niepotrzebnie.
Ja ją będę kochać.
Jest zupełnie inna od całej reszty tego, co nagrali do tej pory. Nie ma tej zadziorności, ale jest świetna. Naprawdę genialna. I chyba będę wielbić wszystkie piosenki. Bo to jeden z tych albumów, które będę słuchała od pierwszej piosenki do ostatniej w ogóle nie marudząc.
I jestem zdania, że warto było czekać 5 lat.

Widać, ze nauczyli się wielu nowych rzeczy.
Jestem dumna z moich grindejków.

Mrs.Granade

AAA! Przeczytalam! Kurcze, smaku mi narobilas. No, jakby nie bylo- 15 za tydzien.

Kage

[link widoczny dla zalogowanych] a macie.

Marvela

dziękuję.
kocham kocham kocham.

Marvela

Nie działa? Albo mi tylko, bom głupia i nie umiem Sad

Adeline.

Dzięki, Kage!

A masz program do Torrentów? uTorrent, czy coś?

Strychnine

Pozwólcie, iż się wypowiem, po zaznajomieniu się z całością.

INTRO

Song of The Century
Mój brat się zastanawiał, po kiego coś takiego wkładać na płytę. A jak dla mnie fajny prolog.

ACT I Heroes and Cons

21st Century Breakdown
Odpuszczę sobie, bo już się wypowiadałam wielokrotnie.

Know Your Enemy
jw.

¡Viva la Gloria!
Początek znowu pozwala myśleć, że będzie łzawa balladka (choć całkiem niezła, BJ pokazuje, że naprawdę umie śpiewać), ale później się rozkręca... Kop od razu, z miejsca. Wpadająca w ucho melodia. Moje ukochane „uuuuu” w chórkach xD Gitarka fajnie popyla Smile

Zauważyłam, że sama mi stopa rytm o podłogę wystukuje bez mojej wiedzy xD Finał trochę mi przypomina wstęp do „I Fought The Law”, ale to luźne skojarzenie jest.

Before the Lobotomy
O tym też już pisałam, ale rozwinę i głębszą refleksję. Wysokie dźwięki, w których mój brat na siłę szukał fałszu. Takie trochę nie w ich stylu na początku, ale potem wraca grindejowy kopniak. BJ w zwrotkach jest nawet zrozumiały Smile

Trochę mi ten bridge (np. Well it's enough to make you sick | To cast a stone and throw a brick | When the sky is falling down | It burned your dreams into the ground) nie leży rytmicznie, ale cała reszta jest ok.

Christian's Inferno
Jak już mówiłam, to będzie jeden z moich faworytów. Coś mi tu The Network pobrzmiewa w zwrotkach. Refren zmiata wszystko z powierzchni ziemi. Whooooooooaaaa, Christian’s inferno! I ten śmiech xD

Last Night on Earth
Znowu pianinko (a BJ straszył tym pianinkiem dawno temu xD). Wali mi trochę popem... I znowu wysokie dźwięki... Może się gdzieś przytrzasnął pewną częścią ciała? XD Właściwie nic nadzwyczajnego, taki smęcioch ciut. Końcówka jakieś Hawaje normalnie... Smile

ACT II Charlatans and Saints

East Jesus Nowhere
Mój kolejny faworyt. Początek, a ja już leżę. No, trąci Offem, ale cóż xD Refren rządzi. Tekst jest super. Nie mam słów, świetne.

Peacemaker
Totalnie niegrindejowe. Trochę cygańskie. Ale Misery też jest super, a to podobne klimaty. Ach, ten akcent w ostatnim „serenade”...

Last of the American Girls
Podoba mi się, bez zbędnych wyjaśnień. Prosta budowa, ale to nie zmienia faktu, że pioseneczka bardzo przyjemna. Instrumentalne przejście trochę „Redundantem” brzmi...

Murder City
Słyszałam to live, jeszcze pod tytułem „Desperate”. Bardzo mi się podoba. Już mi w głowie zostało i sobie w głowie czy też pod nosem śpiewam. Leżę i kwiczę, machając głową w rytm. SUPER!!!

¿Viva La Gloria? (Little Girl)
Zaczyna się motywem z Restless Heart Syndrome, który w moim mniemaniu jest wyjechany w kosmos. Zresztą zaraz się wypowiem o tym utworze. Zaleciało mi znowu Misery. Refren mi znowu pasuje bardzo. Zwrotki właściwie też. Może niczym wyjątkowym się nie wyróżnia, ale podoba mi się i mnie to satysfakcjonuje. Bridge – mniam.

Restless Heart Syndrome
Te wysokie dźwięki znowu mnie rozwalają... Moment „I'm elated | Medicated | Lord knows I tried to find a way to run away” i dalsze w tych samych momentach są świetne... I końcówka ostrzej, mistrzostwo.

ACT III Horseshoes and Handgrenades

Horseshoes and Handgrenades
Tu już lecą mocniej od początku. Mnie to specjalnie nie przeszkadza Smile

To już jest grindejowe. Czuję to xD Zauważyłam, że BJ używa trudnych słów xD Za tydzień (czyli w wakacje xD) usiądę sobie i poczytam dokładnie te teksty... Podoba mi się, w każdym razie. Fajna gitarka. No, już myślałam, że BJ nie użył swoich tekstach ani jednego „fuck” – myliłam się, na całe szczęście, nie zniknie z płyty nalepka „Explicit content” xD

The Static Age
Coś mi to przypomina, ale nie wiem co. Nieważne, podoba mi się. Takie... energetyzujące, powiedziałabym. Podoba mi się zaśpiewanie trzeciej zwrotki trochę inaczej, w wyższej tonacji, to zawsze fajnie brzmi xD

21 Guns
To już też mną zawładnęło. Gitarka i BJ’owy głos, którego jestem fanką. Cóż poradzę, że lubię rockowe ballady? Przecież się z tego nie wyleczę xD Oni mają jakiś talent do bridge’ów i przejść instrumentalnych. Oooj, BJ, trzymaj dźwięk xD Mniam, mlask i w ogóle. Ten motyw z początku i końca (przed ostatnią zwrotką i refrenem) jest najs.

American Eulogy
Part I - Mass Hysteria
Part II - Modern World
Potraktuję całościowo. Początek to jakby dalszy ciąg „Song of the Century” – traktuję jak coś w rodzaju klamry kompozycyjnej. Siedzę i drę się „Mass hysteria!” xD Mówiłam, zwrotki brzmią mi jak połączenie Deadbeat Holiday i Westbound Sign. Ale to niczemu nie przeszkadza... Druga część fajnie przechodzi. „I don’t wanna live in the modern world!” Majkel rządzi (on naprawdę ma niezły głos, nadawałby się na MC, bo tu prawie rapuje xD), tylko czemu na tej płycie nie ma Treja?! Podoba mi się, wyjebiaszcze xD

See the Light
Fajnie się rozpoczyna. Potem też mi się podoba. Te jego porozciągane „I” [czyt.: Aaaj]– miodzio. No, ma w sobie coś. To jest to, za co ich kocham - łapią mnie i trzymają tymi instrumentalnymi przejściami xD Myślę, że pasuje na kończącą piosenkę. Dobry finisz.

*Cast wstaje, klaszcze i czeka na bis*

Sorry, że tak długo, ale musiałam szczegółowo rozkminić.

May

na 6 pieśni 1 mnie chwyciła. czy coś ze mną nie tak? ;c